CLICK HERE FOR BLOGGER TEMPLATES AND MYSPACE LAYOUTS »

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Nowa myśl.

W trakcie oglądania płaczliwego filmu dla nastolatek zrozumiałam, że zabrakło mi czegoś w moim prywatnym życiu, co straciła główna bohaterka. Zabrakło radości z jaką kroczyłam przez świat. Zgubiłam się gdzieś i taki głupi film pozwolił mi odkryć, co tak naprawdę sprawia mi radość. Jestem dziś z tego dumna. Życzę Wam, żebyście to odnaleźli.

"Warto spełniać marzenia z uśmiechem na ustach i wewnętrzną radością, bo wtedy wszystko wychodzi łatwiej, lepiej i świat jest piękny. Nie ważne, kim jesteś, co robisz i jak toczy się twoje życie. Jest w nim tyle radości i szczęścia, że trudno jest go nie dostrzec, nawet gdy wydaje nam się, że problemy nas przerastają. Nie ma takiej rzeczy, z którą byśmy sobie nie poradzili" - Aleksandra A.

Może ta moja myśl użyta kiedyś będzie przez wiele osób, nie wiem. Ale wiem jedno. Nie poddam się tak łatwo i pokażę na co mnie stać z wewnętrznym optymizmem.

Dziękuję za uwagę.
Aleksandra A.

0 komentarze: